Wizyta u stomatologa nie musi być koszmarem!

Gdyby mnie ktoś zapytał, jaki największy koszmar pamiętam z dzieciństwa, odpowiedziała bym, wizyta u stomatologa. Wielki fotel, z popękanej skóry, wszechobecna stal i zapach środków do dezynfekcji. Na samą myśl, przechodzi mnie dreszcz. Za moich czasów, stomatolog, miał swój gabinet w każdej szkole podstawowej. Brano nas wyrywkowo, między jednym a drugim fluorowaniem zębów, zapalono wielki reflektor, od którego chwilami robiło się słabo i sadzano na fotelu…sam na sam ze stomatologiem, w wielkim, białym pokoju.  Na szczęście, te czasy minęły bezpowrotnie. Dziś, gabinety witają nasze dzieci kolorami, przyjazne wnętrza nie budują stany przedzawałowego, a życzliwe i indywidualne podejście do małego pacjenta sprawia, że dzieci chętniej wyruszają na swoją pierwszą przygodę ze stomatologiem.

Kiedy odwiedzić stomatologa?

Najlepiej w momencie, gdy dziecko staje się posiadaczem pierwszego zęba.  Lekarz sprawdzi, czy proces ząbkowania rozpoczął się prawidłowo oraz czy dziecku nie zagraża próchnica. Przeprowadzi wywiad z rodzicami i podpowie jaką stosować dietę. Poinformuje, jak czyścić dziąsła i zęby, na co zwracać uwagę, żeby zapobiec próchnicy i by zęby wyrosły mocne i zdrowe. Niestety zdarza się iż pierwsza wizyta u stomatologa, odbywa się dopiero w momencie, gdy ząb boli! To błąd! Ból, miejsce do jakiego się udajemy i strach, nie gwarantują dziecku dobrego wspomnienia z tej pierwszej wizyty.

Warto także, wybrać się do stomatologa, na wizytę adaptacyjną w wieku 2-3 lat. Dzięki temu, w bezstresowej atmosferze już świadomie pozna gabinet, pochwali się lekarzowi lub higienistce stomatologicznej w jaki sposób samo myje zęby, weźmie udział w specjalnych grach i zabawach, które oswoją go z miejscem, pozna narzędzia. Następne wizyty powinny odbywać się co 3 miesiące, ponieważ zęby mleczne są słabiej zmineralizowane i bardziej narażone na próchnicę.

Zanim odwiedzisz gabinet, unikaj straszenia dziecka

Nie dotyczy się to tylko stomatologa, ale lekarzy w ogóle. Straszenie dziecka zastrzykami, badaniami, jest kategorycznym błędem! Dziecko, zamiast kojarzyć szpital/przychodnię z dobrą atmosferą i pomocą, którą ma otrzymać, będzie się jej po prostu bało. Warto także unikać sformułowań: nie bój się, doktor Ci nic nie zrobi, musisz być dzielny, wytrzymasz to badanie, albo mówienie, że jak będziesz niegrzeczny, to doktor da ci zastrzyk. To nie działa! To buduje barierę, wyzwala strach  i odnosi odwrotny skutek. Przed wizytą, warto powiedzieć dziecku, w dostosowany do jego wieku sposób, co go czeka w gabinecie, jak będzie wyglądało badanie, że zastrzyk owszem boli, ale tylko chwilę, że doktor będzie badał tak i tak, nie kłammy! Przygotujmy dziecko na to, co nastąpi, aby jak najbardziej świadomie uczestniczyło w badaniu, ale przede wszystkim, aby w trakcie niego nic go nie zaskoczyło, do tego stopnia, by obudzić w nim strach, czy lęk.

Kogo wybrać?

Z wyborem stomatologa, jest jak z wyborem pediatry. Kierujemy się własnym przekonaniem, o odpowiednim podejściu do małego pacjenta, a także rekomendacją danego lekarza. Tych ostatnich, zazwyczaj szukamy u znajomych, innych mam, czy po prostu w internecie.  Organizator kampanii Zachęć Swoje Dziecko Do Mycia Zębów , w której wraz z chłopakami, braliśmy udział w zeszłym roku, wraz z Polską Akademią Stomatologii Dziecięcej stworzyli ⇒ Gabinet Przyjazny Małemu Pacjentowi ⇐ projekt który wyłania z całej Polski gabinety i lekarzy chętnie i z sercem leczących dzieci. Gabinety w których rozumie się jak ważne jest podejście Stomatologa do dziecka. Gabinety w których mamy pewność, że dziecko nie będzie leczone na siłę. Gabinety w których nie usłyszymy, że o mleczaki nie trzeba dbać na poważnie. Gabinety wypełnione lekarzami z pasją i oddaniem dla małych Pacjentów. Klikając w link, możecie wyszukać taki gabinet na mapie, ale ponieważ kampania cały czas dociera w nowe miejsca, sami możecie podpowiedzieć, jaki gabinet, powinien znaleźć się na liście tych, przyjaznych dzieciom.

Zanim pojawi się próchnica

Zgodzicie się, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Próchnica jest chorobą zakaźną, polegającą na odwapnieniu i rozpadzie twardej masy zęba. Zanim pojawią się ubytki wymagające leczenia stomatologicznego potrzeba kilku miesięcy zaniedbania. Główną przyczyną próchnicy jest niedokładne oczyszczanie zębów z resztek pokarmowych, oraz tworzonej przez bakterie płytki nazębnej. Niewyczyszczona dokładnie odpowiednią szczoteczką i pastą płytka nazębna, pozwoli bakterią weżreć się w szkliwo i rozpocząć proces próchnicy. Przystępując do kampanii, Junior stał się posiadaczem, swoje pierwszej szczoteczki sonicznej.  Wibracje, światełka, to było coś, co sprawiało, że mył zęby jeszcze chętniej. Dziecko rośnie, a wraz z nim jego otwór gębowy :))) dlatego nadszedł czas, na zmianę wielkości szczoteczki. Kontynuując kampanię “Zachęć swoje dziecko do mycia zębów”, tym razem wybrałam dla chłopaków szczoteczki podobne, do poprzednich. Szczoteczki są elektroniczne – soniczne, zaprojektowana w taki sposób aby pomóc w zachowaniu optymalnej higieny jamy ustnej dzieci. Szczoteczka KidzSonic  ma  miękki włosie, swoimi delikatnymi drganiami jest idealnym narzędziem pozwalającym najmłodszym na delikatne, ale bardzo dokładne czyszczenie powierzchni zębów i dziąseł. Szczoteczka KidzSonic wyposażona jest w dwuminutowy timer, który co 30 sekund sygnalizuje konieczność przejścia do następnej ćwiartki łuku zębowego. Timer pomaga w czyszczeniu i wyrabianiu od najmłodszych lat odpowiednich nawyków higienizacyjnych. Chciało by się powiedzieć, tańczy, świeci, bawi i pomaga w tworzeniu dobrych nawyków, przy świetnej zabawie.

unnamed-4-001

Zapoznajcie się z kampanią  jakzachecic.pl

 

 

Komentarze