Wygodni mają wygodnie

Jedni rozpieszczają nas dobrym słowem, słodyczami, inni kwiatami, jeszcze inni rozluźniającym masażem stóp, albo karku…Ale Ania i jej LaBal jest mistrzem w rozluźnianiu pośladków. Serio nie przypuszczałam, że ktoś zadba o komfort mojego wygodnego kupra. Ania zrobiła to po mistrzowsku.

Kiedy weszłam na stronę sklepu labal.com.pl, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to poddupnik, w którego nazwie się zakochałam. No takie to do nas pasujące. Poddupnik generalnie przeznaczony jest jako siedzisko na krzesło, z pasem, dzięki któremu mocujemy go do oparcia. U nas znalazł totalnie inne zastosowanie i bardziej jest chyba podkolannikiem 🙂 co może przy obecnym rządzie jest sporym plusem :)) Junior pokochał, przenosi, szura po podłodze, leży. Słowem przypisana funkcja poddupnika, u nas wręcz ewoluowała.

DSC_4390-001

 

Kolejnym zaskoczeniem była pufa. Pufa jak pufa – pomyślałam, dopóki nie posadziłam na niej swoich czterech liter. Nie zapadła się! Serio! Wysokość jest nie tylko idealna dla starszaka, ale także dla dorosłego. Nawet nie będę pisać, że jest wygodna, bo to oczywiste. W sklepie LABal znajdziecie pufy wypełnione nie tylko granulatem styropianowym, ale także takie wypełnione łuską gryki. Idealnie sprawdzają się dla małych alergików. Zwróciłam także uwagę na to, że przesuwane wydają charakterystyczny szelest, łagodny i odprężający dźwięk. Wypełnienie z łuski gryczanej jest odporne na zgniatanie i swobodnie przesypuje się wewnątrz pokrowca, dzięki czemu pufy gryczane nie odkształcają się i nie zbijają. Pomiędzy łuskami znajdują się  szczelinki, które zapewniają cyrkulację powietrza. Podobnie jak poddupnik, także pufy mają ściągany pokrowiec, dzięki czemu można je prać.

 

DSC_4381-001

Największy jednak zachwyt, to jednak mój kuper miał siadając na fotelu. Ja nie usiadam. Ja na nim osiadłam jak łania na mchu. Wiecie jak osiada łania na mchu? Ja też nie, ale domyślam się, że z gracją :))  Jest dość spory (tak naprawdę, to jest ogromny), jednak dzięki wypełnieniu, można go dowolnie formować. Największym plusem jest chyba fakt, że dopasowuje się do kształtu ciała. Zalegam na nim jak pisklę w gnieździe, kręcę wygodnym kuprem, w celu odpowiedniego ugniecenia jego formy. To odprężające jest Wam powiem. Wykonany jest z ekologicznej skóry,  wypełniony wysokiej jakości granulatem styropianowym. Junior lubi, jak się go zatopi w fotelu. Leży sobie cicho niczym dziecko w kołysce, każe się przykryć kocykiem i czasami nawet odpływa. Pomijam czas skakania na fotel, jak na trampolinę i zatapianie się w nim jak w gąbce. Pomijam celowo. Powinno się doceniać kreatywne pomysły dzieci. Powinno, nie zawsze należy.

DSC_4431-001DSC_4401-001

 

 

 

 

 

 

DSC_4409-001 DSC_4446-001

Totalną nowością dla mnie był woreczek, który znalazłam na dnie paczki. Znaczy w sumie, to okazało się, iż Matka alfą i omegą nie jest. Patrzę gimnastyczny, myślę, jeszcze się takich używa? Tłumaczę więc chłopakom, że to fajne ćwiczenie na płaskostopie, sobie tak będziecie sięgać stopami i ćwiczyć. Jednak ich miny podpowiedziały mi, że może jednak niekoniecznie mam rację. Miałam w połowie, bo owszem, to jest woreczek, ale wypełniony pestkami wiśni, a nie grochem :)) i służy jako termofor (po podgrzaniu), lub zimny kompres (po schłodzeniu). I przydał się jak Matce korzonki zastrajkowały…oj grzało, błogo grzało i długo. To chyba dobra alternatywa także na bóle stawów, czy skurcze brzucha, o okładach na opuchliznę nie zapominając (bay bay mrożona marchewko)

DSC_4469-001

    

    LaBal sprawiło nam ogromną frajdę, nie tylko pomagając w wyborze siedzisk do nowego pokoju chłopaków. LaBal zadbało o nasze wygodne tyłki. To taka miła odmiana :).

Ania zapytana o to, skąd pomysł, odpowiada:

Jestem mama trojki dzieci i każdego dnia odkrywam ich nowe potrzeby. Nasze produkty są zaprojektowane przede wszystkim z myślą o najmłodszych, ale nie tylko. 
Są estetyczne, wygodne i niebanalne. Większość z nich szyta jest ręcznie, co wpływa na ich jakość i niepowtarzalność.

I wiecie co, ma rację!

   To są niepowtarzalne siedziska. Niepodważalne natomiast jest to, że są to siedziska wygodne (powinnam chyba ten zwrot opatentować :))). Że są dla mnie miłą odmianą, od tradycyjnych, plastikowych krzesełek, z których do tej pory korzystali chłopcy. Zajrzyjcie koniecznie do Ani, być może znajdziecie tam gwiazdkowe inspiracje do pokojów Waszych dzieci. Wygodni maja wygodnie, ich kupry siedzą godnie. Oczarowani jesteśmy. LaBal robi nam dobrze!
Zajrzyjcie na profil  fb – LaBal, trwa konkurs, w którym do wygrania jest pufa i fotel a’la Buka 🙂

 

Komentarze

Dodaj komentarz