30 dni na miłość? Czy to się może udać?

Z miłością jest jak z pieczeniem ciasta. Niby znasz dokładny przepis, niby wiesz jakie są proporcje, ale jak wszystko ze sobą połączysz, to tylko czas jest w stanie pokazać, czy otrzymasz smakowity biszkopt, zakalec, czy pójdzie to wszystko z dymem. I tylko w miarę jedzenia, jesteś w stanie osądzić, czy smakuje Ci to, co stworzyłeś, czy może tylko pierwszy kęs był obiecujący, a reszta to totalna pomyłka.

Niezależnie od tego, na jakim etapie jest związek, pojawiają się pytania, wątpliwości i upewnienia, czy aby na pewno człowiek, z którym dzielisz życie jest tym, z którym chcesz to życie spędzić już na wieki, wieków amen. Czasami jednak, mimo sielanki, mimo tego, że wszystko zmierza w jakimś bliżej określonym kierunku okazuje się, że człowiek, z którym zasypiamy każdej nocy, jest tylko kreacją, wyimaginowanym wizerunkiem, mglistym wyobrażeniem jednorożca. W rzeczywistości nie znamy go wcale. 

Ludzie potrafią do perfekcji opanować udawanie kogoś kim nie są, ukrywać swoje prawdziwe ja za kotarą wstydu, lęku czy tylko im znanych pobudek. Funkcjonowanie z kimś takim jest jak bycie w epicentrum iluzji, magicznych sztuczek, które są na nas dokonywane każdego dnia. Pięknie to wszystko wygląda na zewnątrz, ale tylko magik zna całą prawdę o zachodzącym procesie. I tak słodka niczym eklerek romantyczka, może skrywać w sobie sadomasochistyczne zapędy, a twardy i niewzruszony niczym skała macho- duszę delikatnego wrażliwca. Świat jest bowiem okrutny, ludzie są okrutni i często ukrywają swoją prawdziwą naturę, co podszyte jest obawą przed brakiem akceptacji. Czy taki związek ma szansę przetrwać? 

Małżeńska gra

W momencie rozpoczęcia się całej historii, którą chcę Wam przybliżyć-coś się kończy. Uleciała miłość, nie ma namiętności, kończy się związek dwojga (jak się później okaże) nie znających się ludzi. Ona nosząca przysłowiowe spodnie w tym małżeństwie, domagająca się natychmiastowego rozwodu i wyłączności na przejęcia firmy, on zdominowany w życiu codziennym przez żonę, kochający, ale nie potrafiący skupić na sobie jej uwagi. Jedyne co zostało, to pożądanie tlące się ostatkiem sił, niczym węgiel, w zagaszonym dużą ilości wody ognisku. Pożądanie, który stanie się kartą przetargową do rozwodu. I oto, w tym momencie rozpoczyna się Małżeńska Gra.

Gdy czytałam opis powieści, przez chwilę zapachniało mi Gray’em, bałam się kolejnego zawodu, iż po raz kolejny pokój zabaw nie okaże się pokojem pełnym xBoxów, a dźwięk klapsów kojarzyć mi się będzie z dzieckiem napierdzielającym matkę klapkiem po głowie. Czyli, że znowu będzie bardziej śmiesznie, niż ekscytująco. Zwykle w powieściach erotycznych mamy rozkwitające love story, pomiędzy bożyszczem damskich ud Dżonym Bravo, a niezwykle nieśmiałą, niepewną siebie myszką, która pierwszego uniesienia doznała, gdy on wreszcie spojrzał na nią na korytarzu firmy, co doprowadziło ją do utraty tchu i zmoczenia majtek na oczach współpracowników. Otóż nie, nie tym razem.

Pierwsza część książki napisana jest z perspektywy Adama, w drugiej śledzimy przebieg wydarzeń oczami Diany. Pozwala to lepiej poznać bohaterów, wczuć się w ich postacie, podążać torem ich myśli, bez porównywania co dzieje się w danym momencie w umyśle drugiej osoby. Śledzimy grę, która od początku ma jasno określoną regułę. Warunek, by Diana otrzymała rozwód i przejęła firmę, jest jeden: Adam prosi ją o  30 dni razem na odludziu. Tylko, albo aż tyle. Wisienką na torcie jest fakt, że ta dominująca w życiu codziennym kobieta, ma spełniać przez miesiąc wszystkie rozkazy, żądania i pragnienia mężczyzny. Obiecuje sobie, że chociaż odda mu całe ciało, to serce pozostawi niewzruszone. Przynajmniej tak się jej wydaje…Czy to się uda, gdy Adam wreszcie pokaże jej swoją prawdziwą naturę? Do czego doprowadzi odkrycie tajemnic przed żoną? Czy Adam będzie w stanie poradzić sobie z faktem, że wprowadził ją w świat, przed którym starał się ją uchronić?

Autorka Cd Reiss, wprowadza nas w świat BDSM. Powieść jest sprośna, chwilami wulgarna jak to w powieściach tego typu bywa. Z pewnością zapada w pamięć, jest namiętnie, jest pikantnie, dla niektórych poruszone w niej wątki, będą ciekawostką, dla innych odkryciem,a dla innych niczym nadzwyczajnym. Książka kipi seksem, ale pokazuje jednocześnie, jak poprzez płaszczyznę erotyki i pożądania zmieniamy się, niezależnie od tego, czy dominujemy, czy jesteśmy zdominowani. Mamy tu także pokazaną sytuację, gdzie osoba dominująca w seksie, niezwykle pewna siebie i swoich działań, w prozaicznym życiu często jest słabym człowiekiem, nie potrafiącym walczyć z własnymi uczuciami, pragnieniami i swoją naturą. I odwrotnie. Obraz dwojga ludzi, którzy dopiero na płaszczyźnie własnych obnażonych przez ostateczność pragnień, zaczynają rozmawiać językiem ciał, bo inne słowa w tym związku zawiodły, lub nigdy nie padły.

 

 

 W księgarni taniaksiazka.pl znajdziecie także inne ciekawe propozycje książek w dziale książki dla kobiet.

 

 

 

 

 

Komentarze