Uwielbiam takie dni.
Dzwonek do drzwi,listonosz,przesyłka.
Otwierasz,bo widzisz,że to grubsza sprawa,a tam niespodzianka.
Dziś taką niespodziankę zrobiła nam Iwona z Bawełnianej Przygody .
Cóż ja mogę powiedzieć,chyba tylko tyle,że roboty podbiły moje serce i serce syna starszego,
a syn młodszy od razu wiedział z czym to się je 🙂
A ciesze się tym bardziej,że zawsze chciałam takie coś 🙂 mieć i wreszcie minki zagościło w moim domu !
Starannie uszyte w niebanalny wzór.
Dla mojego Juniora i prezent dla Wojtsia . Wielkie dzięki Iwona.
Zajrzyjcie koniecznie na stronę Bawełnianej Przygody i zobaczcie jakie piękne handmade można jeszcze nabyć 🙂 Polecam z czystym sumieniem 🙂 U nas wiosna z robotami w tle !
* z podziękowaniem !!!
Super niespodzianka!
super my też lubimy takie Bawełniane cuda
🙂
Ja kupiłam nie dawno dla swojego synka taką http://www.tututu.pl/czapeczka-neon-brazowa-62-p-66350.html tyle że w kolorze czerwonym w jasne paski.
Fajne czapy, akurat ta juniora jest z tesco 🙂
Odbiegne od tematu, kilka dni temu również calkiem przez przypadek wpadlam na Twój blog, jednym wlasciwie tchem przeczytalam starsze wpisy i przylapalam sie na tym ze z niecierpliwoscia czekam na nowy tekst.Swietna babka z Ciebie, swietny styl pisania -zostaje;)
Bardzo mi miło,zapraszam. Proszę się rozgościć 🙂
My też w samych bluzach ale z cienką czapką bo wiatr, że głowę urywa :/ Apaszka super!
Ta też jest cienka,choć może na foto nie wygląda,ciekawe czy ten wiatr jeszcze coś przywieje,bo poza nim piękna pogoda !
W niedziele ma być 13 stopni deszcz i śnieg… nie mogę w to uwierzyć!
i pewnie stad u młodego gorączka,bo w weekend było paskudnie zimno,zmokliśmy trochę ,a za chwilę upały.
śliczna apaszka, muszę pogonić teściową żeby uszyła, bo ja to mam pomysły ale już gorzej z wykonaniem
🙂
Bawelniane pieknosci 🙂
Ja z kolei zazwyczaj chodze z aparatem z rozladowanymi bateriami 😛 ostatnio taka sytuacja byla na przyjeciu poslubnym mojej siostry 😛 chcialam sie pobawic w fotografa a tu zonk 😀 moj D. wyskoczyl do calodobowego tesco i nabyl osiem sztuk 😀 zebym miala na zas 😛
bernadett
można i tak 😀
lubie takie reczy dla dzieci 😀 baaardzo podoba mi sie, twoj blog – trafilam przez przypadek i sie zakochalam w twoim pisaniu – pozdrawiam
nie wiem jak u Ciebie ale u mnie dziś 15 stopni wiec super cieplusio 😀 wiec po co Juniorowi ta czapa? nie ugotował się w niej? moj pomyka w bejsbolowce 😉
pozdrawiam goraco
u nas podobnie +16 ,pięknie ! Czapka tylko dlatego,że wiatr i gorączka,a żal było ze spaceru rezygnować. pozdrawiam.