Co ma wspólnego czoło,ucho i jedzenie ?

Chwila zastanowienia…
Ma wspólne urządzenie do mierzenia temperatury.
Zdziwko co ?

Dzięki uprzejmości projektwyprawka.com,
otrzymałam takie oto urządzenie do przetestowania.
W pierwszej chwili pomyślałam,kiedy ja to wypróbuję,
skoro moje dzieci nie chorują ?
Ale trafili z dostawą idealnie,bo u nas gehenna zwana ząbkowaniem.

Termometrem Matka może robić trzy różne pomiary,według własnego widzi misie.
Z czego dwa również zależnie od chęci współpracy przez niemowlę (bądź dziecko starsze.)
Bez dodatkowej osłonki pomiar w uchu.
Natomiast jak sobie Matka nakładkę nałoży to i na czole i w talerzu,lub butelce,znaczy temperaturę jedzenia dla niemowlęcia również mierzyć może.
Czy to w dzień,czy w nocy,bo wyświetlacz podświetlany.A dla wybrednych w kolorach (że wyświetlacz niebieski),oświadczam iż przy temperaturze 38+ wyświetlacz robi się czerwono-pomarańczowy. Tadam 🙂
Matka może też sobie wynik z poprzednimi dziewięcioma porównać,bo tyle pomiarów to cudo zapamiętuje.

Jak by tego było mało,Matka odkryła iż w urządzeniu tym może sobie również godzinę i datę ustawić.I choć telefonu na termometr nie zamieni,
funkcję uważa za pożyteczną.
Termometr posiada też funkcję czuwania,a więc nieużywany gaśnie i nie pobiera energii z baterii.

Jeszcze jedna rzecz dla wybrednych.

Jak by ktoś nie lubił mierzyć temperatury w stopniach Celcjusza,to sobie może mierzyć w stopniach Fahrenheita (Farenchajta znaczy). I temperaturę otoczenia też sobie mierzyć można,a co.

Lekki,przyjemny w swym kształcie i prostocie obsługiwania,czyli to co Matka Wygodna ceni sobie najbardziej.Pomiar po kilu sekundach,no może trzech.Poręczny bardzo.

Tyle Wam chciałam tytułem polecenia powiedzieć.Warto.
Na stronie topcomkidzzz.pl/ opis produktu,oraz inne propozycje producenta.

* Niemowlę nie ucierpiało w trakcie testów,w ramach współpracy otrzymało banana.
* Wyżej wymieniony termometr otrzymałam na zasadzie barter’u.

pozdrawiam
L

Komentarze

5 thoughts on “Co ma wspólnego czoło,ucho i jedzenie ?

Dodaj komentarz