Cygański obłęd i germańska dyscyplina

"Cygański obłęd i germańska dyscyplina. 
Tajemnicę tej mieszanki posiada tylko ona."

                                                                                                   Agnieszka Osiecka

 

Moje dzieciństwo to PRL. Maluchy i duże fiaty, mijające się na wąskich drogach z syrenami i trabantami. Kolejki przed sklepami, gdzie wszystko było na kartki, ale i tak nie było nic, poza octem i goździkami na 8 marca. Moje dzieciństwo to trzepak na podwórku, oranżada i mleko w butelce. To czarno biały telewizor, “Czterdziestolatek” i “Wojna domowa”, a w nich Irena Kwiatkowska.

Jeżeli po tych kilku zdaniach, stwierdziliście, że wieje nudą – nie czytajcie. Jeśli jednak przemawia do Was sentyment, to jeśli nie dla siebie, przeczytajcie ten wpis, patrząc w kierunku starszego pokolenia, bo być może książka “Irena Kwiatkowska i znani sprawcy”, okaże się idealnym prezentem dla Waszych rodziców.

Ja mam sentyment. Dla mnie, Pani Irena, to taka kultowa postać, Pani z telewizji, z komedii, kipiąca optymizmem i zaraźliwym uśmiechem i charakterystycznym głosem. Jeśli grała w jakimś filmie, kabarecie, czy brała udział w programie, to było pewne, że będzie wesoło i że będą się sypały cięte riposty. W jej wypowiedziach zawsze znajdowała się nuta refleksji, naiwność zderzająca się z doświadczeniem,

Roman Dziewoński w książce, wraz z znanymi Sprawcami,  jako wspominani i wspominający, w próbie opisania Ireny Kwiatkowskiej, owych sprawców ujawnia. Na pewno nie wszystkich. Wszyscy jednak, podobnie jak publiczność, pozostają urzeczeni maestrią Pani Ireny. Dlatego też do rozmowy i podzielenia się wspomnieniami zaproszono takie znane nazwiska, jak : Maria Czubaszek, Edward Dziewoński, Piotr Fronczewski, Zofia Kucówna, Anna Seniuk, Wojciech Młynarski i wielu innych, którzy wspominają Irenę Kwiatkowską, zarówno na polu prywatnym jak i zawodowym. Prawie wszyscy, przynależą do świata żartu, dowcipu, poczucia humoru, kabaretu i komedii, a więc spraw pomijanych i niewartych wspomnienia w annałach historii – pisze Dziewoński. Przypomnienie osób, które ceniła i z którymi współpracowała, stało się jej prośbą.

Jak autor pisze dalej, Pani Irena  to czas pochwały rzemiosła aktorskiego i słów w języku polskim z maestrią składnych. Prowokuje do refleksji. Tym bardziej teraz, gdy media po prostu produkują gwiazdy i autorytety, a tradycja w zawodzie przestaje być istotna.

Książka, to zbiór pięknych wspomnień Pani Ireny, sięgających aż do czasów jej dzieciństwa, na chwilę przed wybuchem I Wojny Światowej, opisanych z niezwykłym kunsztem podczas doboru słów, przenoszących czytelnika niemal namacalnie w tamte czasy. Mnóstwo drobnych szczegółów, tak wyszukanych i niespodziewanych, jak przekręcanie przez małą Irenkę słów – które zostały spisane na kartce i schowane ku pamięci. Kiedy opowiada o książkach – niemal słyszysz szelest kartek, czujesz  zapach papieru w powietrzu. Dalej prowadzi nas przez swoje pierwsze obcowania z zawodem, czy opisując scenę teatru Syrena tak – że czujesz za sobą trzepot opadającej kurtyny. Dobór słów  i składnia zdań powoduje, że każdą z historii Pani Ireny czyta się jednym tchem.

Sprawcy zaś, opisują spotkania z Panią Ireną – nadając im pełen szacunku ton, jednak nie pozbawiony optymizmu, którym przecież wyróżniała się Kwiatkowska. Także zawarte w książce fotografie uzupełniają obraz tych niesamowitych i oryginalnych postaci, jakie kreowała Kwiatkowska. Biografia ta, jest naprawdę porywająca i ciekawa, wszak przybliża nam, nie tylko scenicznie, ale i prywatnie jedną z najwspanialszych i najpopularniejszych polskich aktorek wszech czasów.

Książka zawiera wykaz ról filmowych i teatralnych Kwiatkowskiej oraz indeks osobowy.


pobrane

 

Do kupienia    taniaksiazka.pl

 

 

 

 

 

taniaksiazka

 

Komentarze