Koniec szkoły

Dziś w Wyborcza.pl/edziecko ukazał się artykuł,odnośnie tego jakie to korzyści majątkowe otrzymują nauczyciele od rodziców,na zakończenie roku szkolnego.
Fakt pamiętam,że na zakończenie przedszkola składaliśmy się na pudełko biżuterii z Aparta dla Pani,
ale nie myślałam że można się składać na pobyt w spa czy zestaw obiadowy dla dwunastu osób.
Burza pod artykułem.

Faktycznie dawanie zwykłego kwiatka wydaje się być niewystarczające.
Wielu rodziców przyszło dziś do szkoły z tajemniczymi pakunkami i torebeczkami.
Pani od angielskiego,odmówiła przyjęcia miniaturowego bukietu z małych różyczek od jakiejś uczennicy,w obawie że go zgubi wśród tych wielkich bukietów i doniczek.

Na apelu więcej dyplomów otrzymali rodzice niż dzieci. Za bezinteresowną pomoc szkole.
Nasza klasa składała się na książki dla dzieci i kwiaty dla Pani. Każdy uczeń miał niemal metrową różę,
więc wszystkie stworzyły piękny pokaźny bukiet. Oczywiście wyłamała się trójka rodziców,która dodatkowo wręczyła jeszcze większe bukiety. Dzieciaki zafascynowane świadectwami,dyplomami i książkami,w ogóle nie zdawały sobie sprawy,że w poniedziałek nie przyjdą do szkoły.
Umawiały się jak co dzień.

Patrzeliśmy tak na ta naszą dziatwę i wierzyć się nie chciało,że ten rok szkolny już minął.
Niedawno stresowałam się pierwszym dniem w szkole,czy oby syn sobie poradzi.
Dziś stresuje się tym,że będzie w domu przez dwa miesiące i czy ja sobie poradzę 🙂

Optymistycznie więc żegnaj szkoło.
Trochę z obawą witajcie wakacje.

Szykuje się intensywny czas i oby pogoda dopisała.

pozdrawiam
L.

Komentarze

5 thoughts on “Koniec szkoły

Dodaj komentarz