Jak wiecie Barbórka powstała na rzecz akcji charytatywnej zwierzakipocieszaki.pl.
Bohaterka to takie mini odzwierciedlenie mnie samej.
Niegdyś zakompleksiona, stojąca trochę na uboczu jednak spragniona kontaktu z ludźmi.
Akcjami charytatywnymi, zajmowałam się od szkoły średniej.
Mniejsze, większe z różną pomocą docelową.

Barbórka, mimo swojej nieśmiałości, spowodowanej kompleksami, oraz wewnętrzną troska o byt innych leśnych zwierząt, zbiera się na odwagę i wychodzi do nich z propozycją, dzięki której, niesie pomoc zwierzakom. Te, na widok wiewiórki, zachwycają się jej pomysłowością, oraz wielkim, pięknym ogonem, który dla niej jest największą zmorą.
Więcej Wam nie zdradzę…bo jednak zachęcam Was do kupna książki i pomocy fundacji.

Bajka bajką, wierszyk wierszykiem…a gdyby tak moi chłopcy mogli czytać i tulić jednocześnie Barbórkę w realu ? Mamy już kilka bajek, które czytamy wraz z namacalnym bohaterem i wiem, że chłopcom sprawia to wielką frajdę.
Tu z pomocą przyszło mi Miku-miku . Bardzo chciałam, by chłopcy mogli mieć nie tylko książkę z bajką mamy, ale i Barbórkę. Miałam tylko jedną wizję, ten wielki ogon, musiał odgrywać kluczową rolę.

Chłopcy pokochali poduchę od razu. Jest ona ich nieodłącznym towarzyszem podczas czytania wierszyków. Jestem z niej bardzo dumna, bo będzie z nami jeździła na odczytywanie bajek.

Otóż lada moment zostanie rozpoczęta aukcja, w której do wylicytowania będzie zarówno książka jak i Barbórka. Aukcja potrwa kilka dni, a osoba, która wylicytuje największą kwotę na rzecz Fundacji Kawałek Nieba, stanie się jej posiadaczem  🙂 
Mam nadzieję, że będziecie zainteresowani i dla tych najbardziej potrzebujących wpłynie kilka złoty więcej 🙂 Obiecuję, że przesyłka dojdzie na pewno przed świętami 🙂