Młody matematyk- pomysł na Mikołajki



Nadszedł ten czas, gdy moje dzieci bardzo racjonalnie wybierają dla siebie prezenty na różne okazje, co mnie bardzo cieszy. Po pierwsze nie muszę się główkować co im kupić, po drugie list do Świętego Mikołaja (oczywiście wiedzą iż to ja jestem sponsorem tego całego WOW) ogranicza się do kilku pozycji. Na szczęście nigdy nie było problemu z tym, że proszą o rzeczy niemożliwe, bo zawsze, od małego określałam im budżet jakim dysponuje Mikołaj czy Gwiazdor. Gdy byli mali szliśmy do sklepu zabawkowego i po prostu pokazywali, co by chcieli dostać, później były pieczołowicie rysowane listy do Mikołaja. Od kilku lat tworzą listę np. 5/8 rzeczy, które chcieli by dostać (ale tak bardzo, bardzo) ja kupuję wybrane pozycje mieszczące się w budżecie i to WOW jest dlatego, że nie mają pojęcia, na które z tych prezentów czekają. List do Mikołaja też nieco się zmodyfikował, bo po prostu w listopadzie tworzymy sobie grupę na komunikatorze i tam lądują linki do ich prezentów marzeń…kasują je i zastępują innymi rzeczami do końca listopada. Wtedy lista jest zamknięta. Oczywiście zdarzają się olśnienia w grudniu, że jednak TO, ale doskonale wiedzą, że być może prezenty są już zamówione i o żadnych zmianach nie ma mowy. 

Starszak, to dziecko które absolutnie nigdy nie mieści się w budżecie. Zawsze go przekracza. Zresztą podobnie jest z kieszonkowym, które (ku mojej radości) wydaje zazwyczaj na książki i doskonale wie, że matka mu dołożenia do książki nie odmówi. Cwaniak! Zapomina też o kosztach dostawy, a ponieważ listę pozycji książkowych zawsze ma pod ręką, niemal natychmiast wydaje całe kieszonkowe, często podczas sprzedaży przedpremierowej i potem czeka 2 miesiące na wysłanie książki (seria, którą zamawia wychodzi w języku angielskim).  Junior przeciwnie, wylicza co do złotówki. Zawsze mieści się z budżecie i nawet podpowiada co z czym połączyć, żeby dostać np. kilka rzeczy. Zazwyczaj tworzy bardzo przemyślane listy, wybiera to co o czym marzy, a nie np. to co jest akurat w modzie. Zanim wyda kieszonkowe ogląda każdą złotówkę. Lubię tą ich różnorodność i doskonale zdaję sobie sprawę, że właśnie po to uczę ich wydawania i planowania, żeby w przyszłości potrafili dysponować takim budżetem jaki mają, a nie chcieli by mieć. Jak widać, nad starszakiem musimy jeszcze trochę popracować.

Zainteresowanie Juniora liczbami zaczęło się gdy jeszcze nie potrafił zapisywać cyfr. Rysowaliśmy mu wtedy kreski, które dodawał i w tej samej formie zapisywał wynik. Wcześnie zainteresował się liczonymi przez brata potęgami i pierwiastkami, a jego zdolności matematyczne dość szybko zostały zauważone. Czy jest matematycznym orłem? Ależ skąd, po prostu matematyka go fascynuje, lubi kombinować, wyliczać i szukać rozwiązań. Ja totalnie nie rozumiem jego sposobu liczenia, który często odbiega od programu nauczania, ale lubię obserwować jak swoim sposobem dochodzi do właściwego wyniku. Jednak w tym roku, Junior wybrał sobie tak durne (w moim mniemaniu, bo dla niego to nadal są marzenia) prezenty na Mikołajki, że pomyślałam iż na Mikołajki sprezentuję mu dodatkowo książkę Młody matematyk. Notatnik., która i odpowiada jego zainteresowaniom i będzie dla niego zajęciem na zimowe wieczory. Książka ma bogatą graficznie formę, zawiera mnóstwo zadań i zagadek podanych w sposób ciekawy i zachęcający do ich rozwiązania.

 

 

 

 

Matematyka bywa jest zmorą dzieci (Starszak nienawidzi jej po dziś dzień), a przecież jest to wspaniała dziedzina, która zachwyca swoją logiką i możliwościami. Obecnie niemal wszystko oparte jest na liczbach. Dzieci doskonale wiedzą, że bez matematyki nie mogłyby istnieć komputery, telefony, gry, samoloty, samochody ani inne dobrodziejstwa techniki. 

“Młody matematyk. Notatnik” jest więc doskonałym sposobem na rozwijanie umiejętności liczenia oraz logicznego i analitycznego myślenia w formie fantastycznej zabawy. Są to umiejętności nieocenione na każdym etapie życia, szczególnie w czasach cyfryzacji. W książce zawarte zostały liczne zadania, zagadki i łamigłówki, a także wskazówki pomagające w tworzeniu własnych projektów. Całość wzbogacona została o kolorowe i humorystyczne ilustracje, które zachęcą do dalszej nauki i pomogą w przyswajaniu zdobytej wiedzy, oraz odkrywania niezwykłego świata liczb, wzorów i równań! Autorką książki jest Alice James, która napisała wiele popularnych książek edukacyjnych dla dzieci min. “Młody naukowiec. Notatnik”

  

Książkę możecie kupić w księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl , znajdziecie tu również inne ciekawe tytuły w dziale książki dla dzieci.

Wydawnictwo Wilga

-Współpraca-

Komentarze