Posiadanie w domu dziecka szkolnego to masakra.Pomijam ilość nauki i 6 kg plecak.
Pomijam fakt,że co jakiś czas rano o 6:45 słyszę :
– Mamooooo,zapomniałem Ci powiedzieć że mam na dzisiaj przynieść krepinę/czarną rafię/ciemno-fioletowy bristol/czerwoną wstążkę w żółte gwiazdki itp.
Czyli akurat to co wymaga zakupu,albo w domu tego nie posiadam.
Irytuje mnie moje dziecko,jego gapowatość.
Od początku roku szkolnego zakupiłam już :
– 3 dodatkowe komplety kredek (mimo dwóch z wyprawki)- 123456 ołówków- 9876 długopisów
– 3 woreczki do stroju- 10 gumek- 8 zeszytów…- 1 książkę
Nie,nie dlatego że szkoła tego wymaga . Dlatego,że moje dziecko wszystko gubi.
Do strat należy dodać też : 2 bluzy,tenisówki,koszulkę,2 pary skarpet ,rękawiczki i szal.
Wszystko na terenie szkoły.
Pomoce szkolne,Pani zbiera do wspólnego pojemnika. Jest tam 12345678 kredek i nie wiem,które są mojego dziecka,podobnie jak ołówki czy długopisy.
No i stad ni zowąd znalazło się rozwiązanie.
Należy wszystko podpisać ! No dobra,nie wszystko,ale chociaż to co najbardziej wartościowe/sentymentalne/nie koniecznie do utracenia.
Matka poleca naklejki Szwajcarskiej firmy Stickerkid KLIK, produkującej kolorowe naklejki na ubrania i inne przedmioty dla dzieci, tak aby ich mamy (albo ojcowie czy nauczyciele) mogli bez trudu określić, co do kogo należy. Naklejki i wprasowywane etykiety są produkowane w Szwajcarii i cechują się dużą trwałością ( wytrzymują co najmniej 45 prań w pralce w temperaturze 60°,
a jeśli chodzi o naklejki, firma udziela na nie 10-letniej gwarancji).
Znacznie lepiej też prezentują się niż wiele domowych metod, takich jak na przykład pisanie markerem dużej litery I na metce 🙂
Na stronie Stickerkid, wybieramy kolor,treść naklejki i logo .
Znajdziecie kilkanaście różnych funkcji naklejek,w różnych rozmiarach i kolorach.
Komentarze
dzień dobry,strona mi się spodobała więc się dopisuję, pozdrawiam i zapraszam na moją stronę
Take a look at my web page pozycjonowanie Lublin
Hej, fajny pomysł…Mój notorycznie zostawia rzeczy na..świetlicy…jak na razie wszystko się odnajduje…
Najlepsze jak przed wakacjami zostawil piórnik na świetlicy, we wrzesniu wraca po pierwszych zajęciach z bananem w ustach ..”Mamo, mamo, znalazłem swój piórnik”..szok…
Ciekawe te naklejki 🙂 moje dziecko w żłobku ręczniczek miało podpisane, a wczoraj patrzę… o ręcznik też z “Tomkiem”, ale innym ;/ a obok jego ręcznik podpisany po raz drugi imieniem innego chłopca…
Super pomysł
Miałam to samo ( i mam do dzisiaj zresztą ) z gubieniem wszystkiego… 🙂
w Belgii jest to wymagane 🙂 do żłobków i na pierwsze dwa lata przedszkola, gdzie dzieci mają ubrania na zmianę również trzeba podpisać.
dobra sprawa.
Za kilka lat jak znalazł 🙂
Ja sama wszystko gubię, mam nadzieję że moja Pola w mamę nie ” pójdzie” 😛
Extra! Przyda się za… kilka lat 🙂
mieliśmy naprasowanki do przedszkola tez super się sprawdziły nic nie zginęło a na począrku panie się cieszyły że dziecię podpisane bo wiedziały jak się zwracać 🙂
heheh jest to jakiś sposób,ja polecam jako alternatywę do pisania markerem 🙂