Niemoralne bajki, rymowanki, przyśpiewki

Znacie Pana Pierdziołka ? Do tej pory wyszły trzy części tych rymowanek, wyliczanek i przyśpiewek.
My uwielbiamy, wszyscy. Chłopcy śmieją się do rozpuku, a my z Ojcem przypominamy sobie lata młodości, gdzie każda nowa wyliczanka była nową fascynacją.
Rymowało się wszędzie. W szkole grając w klasy, na podwórku bawiąc się w chowanego.
Ale wiele osób się burzy. Bo tekst okrutny, bo o biciu, bo o Hitlerze. Serio ? Wasza pamięć jest aż tak słaba, że nie pamiętacie jak sami powtarzaliście te wierszyki, czy aż tyle Was w dzieciństwie ominęło ?
Czy te niegrzeczne wierszyki, odcisnęły na Was jakieś piękno, że bronicie się przed ich pokazaniem, Waszym dzieciom ?

Mnie najbardziej zastanawia to, dlaczego przeciwnicy tego typu książek, nie krytykują choćby Jasia i Małgosi, gdzie ojciec najpierw porzuca dzieci, a potem dzieci te mordują staruszkę. Czy wystarczającym wytłumaczeniem jest to, że to baśń ?
Okey, a przykładowy Pan Pierdziołek, to rymowanka. Z baśni płynie morał, z rymowanki też może. Może, nie musi. Bo nie wszystko musi mieć swój cel, coś może być po to by tylko bawić. I tak jest z Panem Pierdziołką. Ktoś zauważył, że nie widzi sensu czytać dziecku o biciu.

Ale czytanie o mordowaniu jest okey, wracając do przykładowego Jasia i Małgosi ? Czy w późniejszych latach, latach szkoły nasze dziecko nie zetknie się z literaturą spisków, knucia, śmierci i okrucieństwa ? Nie ma opcji, by tak się nie stało. Poczynając od mitów, a kończąc na drugiej wojnie światowej.
Dlaczego więc rezygnować z pogadanek o tym, z powodu wieku ?
Żaden wiek dziecka, nie jest za wczesny na oswojenie się z tematem zarówno śmierci, jak i narodzin.
Warunek jest w sumie jeden. Zainteresowanie dziecka. No i może jeszcze umiejętność rodziców, w podaniu tych informacji.
Tak wierszyk jest śmieszny, ale czy w rzeczywistości taki czyn też ? Pewnie, nie trzeba się posiłkować książką,można samemu podać przykład – dlaczego bicie jest złe, tylko czy to aż tak wielka różnica ?

Pan Pierdziołka oburza frywolnością. Czy jako dzieci, nie byliśmy frywolni ? Dlaczego mamy własnych dzieci pozbawiać tych humorystycznych wierszyków ? Bo są inne ? Nie na czasie ? A może obawiamy się reakcji społeczeństwa na taką recytację tekstu ?
Mam to w nosie.
Moje dzieci też.
Jak widzę ich zanoszących się śmiechem przy czytaniu kolejnych rymowanek, to sama kwiczę jak zarzynane prosię. Są takie…bardzo moje. Przenoszą mnie w czasy, lat osiemdziesiątych. Najlepszych lat mojego życia,dzieciństwa. Lat beztroskich. Lat, gdzie liczył się trzepak na podwórku i ubrania z jak największą liczbą kolorów przy zabawie w chowanego…bo jak siedzi Anioł w niebie, pisze list do Ciebie…kurde, kolory były bardzo ważne 🙂

Może i jesteśmy inni, bo nie mieścimy się w kanonach tego co na czasie. Nie czytamy Puchatka, czytamy stare baśnie Braci Grimm, te które nie weszły do masowego druku.
“Dziewica Malena”, “Mogiłka”, “Biedny chłopina w grobie”, “Szklana trumna”…to tylko niektóre tytuły baśni tych samych Braci Grimm od Jasia i Małgosi, z tych samych tomów baśni. Wreszcie z podobnymi cennymi morałami, co te wybrane do masowo wydawanych tomów. To nie mój wybór. Ja czytam wszystko i podsuwam moim dzieciom. One decydują, czy treść im odpowiada.
Bowiem baśń, to baśń. Bajka to bajka, a rymowanka to rymowanka i nijak nie przekłada się na zgorszenie naszych dzieci. Jako rodzic powinniśmy mieć otwarte głowy na to, by w różnorodny sposób pokazywać naszym dzieciom świat. By nie trzymać się utartych kanonów, lecz zdobyć się na wysiłek szerszego spojrzenia na życia, na literaturę, na problemy dnia codziennego.
Łatwo jest krytykować to co nie znane, to przed czym chcemy uchronić dziecko.
Ale na własnym przykładzie wiem, że jeśli w domu czegoś zabraniamy…to dziecko przyniesie to z zewnątrz.
Pytanie jak jest lepiej ? I czy na prawdę niegrzeczne rymowanki, aż tak psują nasze dzieci ?

P.S Wybrałam te najbardziej “ekstremalne”. Celowo.
Pan Pierdziołka to także wyliczanki. Raz, dwa, trzy, cztery maszeruje…; Miała Baba Mak ; Entliczek Pętliczek ; Tańcowały dwa Michały itp.


Pamiętacie jakieś ze swojego dzieciństwa ?

Książki wydawnictwa Zysk- i S-ka nabywaliśmy sugestywnie za 14 zł w Empiku, lub księgarni.

Wybaczcie Nikusiowi (opanowujemy program mikro), dopiero po zrzuceniu zdjęć zauważyłam, że mu się oko zapociło 🙂 Mam nadzieję, że to nie przeszkadza.

Komentarze

17 thoughts on “Niemoralne bajki, rymowanki, przyśpiewki

  1. Same rymowanki nie są czymś niewłaściwym. Jednak powinny należeć do świata dzieci a nie z dziecinnialych dorosłych .świadczy to o ich nie dojrzałości i infantylnosci.rodzic nauczyciel i książka powinni przekazywać wzór zachowania , odwagę pokonywania zła , dokonywania wyborów. Jeśli dojrzały człowiek wybiera wulgarne treści i je przekazuje dzieciom odbierze nagrodę w postaci własnego pomieszania i wychowania dziecka które w przyszłości będzie nim gardzic

  2. Pani zo zo zo pani sia sia sia pani zo pani sia pani zosia meza ma a ten maz maz maz bije wciaz wciaz wciaz bije mnie bije cie bije nas oby dwie przepil dom dom dom przepil woz woz woz przepil dom przepil woz na patelni zone wiozl a ta zona zona zona roztanczona czona czona zona a zona b zona niewie czego chce

  3. Pierwsza z tych części jest u mnie w domu hitem Maryśka ją uwielbia często po nią sięga a połowę rymowanek zna juz na pamięć. A dziś zamówiłam w empiku kolejne dwie myślę ze tak samo się sprawdzą

  4. Moje dziewczyny to w 2 klasie podstawówki z koleżankami śpiewały hahaha ile śmiechu było 🙂 No niestety tak z tym światem jest że u nas gorszą rymowanki i bajki gdzie my jako dzieci nie widzieliśmy żadnych ukrytych podtekstów a teraz dzieci siedzą przy komputerach i się wirtualnie zabijają 🙁 Jakoś za naszego pokolenia nie wzrosła liczba kryminalistów z powodu bajek i rymowanek

  5. Ja kojarze troche wulgarniejsza koncowke troxhe wódki trochę wina kawal niego s… 😉 ja tam nic zlego w rymowankach nie widzę fajne wspomnienia 🙂

  6. A ja znam inną wersję 😉
    Pani Zo zo zo Pani sia sia sia Pani Zosia męża ma, a ten mąż mąż mąż pije wciąż wciąż wciąż trochę wina, trochę wódki i od tego rozum ma za krótki 😛

  7. Pani zo zo zo pani sia sia sia pani Zosia męża ma. A ten mąż mąż mąż bije wciąż wciąż wciąż, bije mnie, bije cię bije nas oby dwie. Sprzedał dom dom dom, sprzedał wóz wóz wóz, sprzedał dom sprzedał wóz i na taczce babę wiózł.

    1. jak znam nieco inną wersję:
      pani zo zo zo, pani sia sia sia, pani zo, pani sia, pani zosia meza ma. a ten maz maz maz pije wciaz, wciaz, wciaz, troche wina troche wodki i od tego jest malutki. przepil dom dom dom, przepil woz woz woz, na patelni zone wiozl!
      😉

Dodaj komentarz