Zima…ja wiem narty, łyżwy, góry i inne bajery typu orły na chodniku i anioły na białym puchu. Przepraszam, nie lubię. Nie lubię zimy i gdybym miała sobie wymyślić jakąś zimową ksywkę, to zdecydowanie można by mnie było nazywać niedźwiedziem. Nie, nie! Nie ze względu na gabaryty, ale na fakt iż zimno zachęca mnie do zapadnięcia w sen zimowy i obudzenia się dopiero na wiosnę. Nie da się, więc stosowniejszym przezwiskiem na zimowe dni będzie zatem per matka burrito. O!
Zima to zło, ratuje mnie tylko ogromny wybór skarpet frote, pluszowych dresów i ciepłych, ogromnych kocy, z których najbardziej do gustu przypadł mi ten ze spider man’em. Nie tylko na ze względu na fakt posiadania świadomości, że leży na mnie facet w rajstopach. Przywdziewam, zawijam się i zalegam w pobliżu grzejnika. Nie ma dla mnie znaczenia, że zimno jest “na zewnątrz”, a w mieszkaniu całkiem przyjemne powyżej 20 stopni. Dla mnie zimno, to jest stan umysłu, to siedzi głęboko we mnie, zakorzenia się i puszcza dopiero wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca. Gdyby były spotkania AA dla nielubiących zimy, zawsze siedziała bym w pierwszym rzędzie mrucząc “cześć jestem Lena, ja też nie lubię zimy (ty podła, bezczelna, zabierająca ciepełko bijacz). Nie ma takich spotkań, nie znalazłam forum dla zaklinaczy zimy, w związku z czym szukam tego, co rozpala mnie wewnętrznie, doprowadza moją krew do wrzenia, gwarantuje skoki adrenaliny i przy tym wszystkim jest cholernie przyjemne.
Oj nie! Nie tym razem 🙂 Chociaż…nie, nie skupmy się jednak na rzeczach prozaicznych, nie mniej jednak gwarantujących TEN stan! Promocje! A żeby zawrzało jeszcze bardziej będą to promocje na książki! Na samą myśl, moje czoło zrasza się potem, a na ciele pojawia się przyjemna gęsia skórka (swoją drogą kura po oskubaniu wygląda tak samo jak gęś, więc dlaczego to nie jest kurza skórka, kacza skórka, tylko gęsia?) Meritum.
Klikając w baner poniżej znajdziecie ponad 6000 książek, min. takich autorów jak Remigiusz Mróz, Samantha Young, Katarzyna Bonda, Cecelia Ahern, Andy Weir, Alice Clayton czy Katarzyna Berenika Miszczuk, King, czyli z każdego gatunku literatury za mniej niż dychę! Trzy pączki! Okey, paczki dają tłuszczową warstwę ochronną i są pyszne, ale…książka trzyma znacznie dłużej, zostaje z Wami na zawsze i uwaga! nie powoduje wyrzutów sumienia ⇓
Nie była bym sobą, gdybym nie miała czegoś w zanadrzu, prawda? Pozwólcie, że oto z powodu tej parszywej zimy wzywam Was, zimonielubców, do pokonania jej poprzez zaczytanie! Zaczytana zimna, to jest zdecydowanie idealny sposób na jej przetrwanie! Pokonamy ją, weźmiemy ją na przeczekanie, zabunkrujemy się w swoich ciepłych domach, z kubkiem gorącej czekolady, możliwie blisko grzejnika i nie pozwolimy, aby zepsuła nam ten trwający całą wieczność okres oczekiwania na wiosnę. Żeby poszło sprawnie i przyjemnie, weźmiemy ją sprytem i oto TADAM kolejna promocja- 5000 tytułów książek z nawet 50% rabatem, a wśród nich bestselery! “Ślepnąc od świateł”, Wojewódzki, Nosowska, czy Czapkins, ale i znacznie znacznie więcej ⇓
Zaczytana zima, czyli książki na wieczory.
Teraz już nic nas nie pokona! Armia książkoholików nabiera na sile, poszerza swoje szeregi, zwerbuje tych najbardziej uzależnionych od emocji, wrażeń, wzruszeń, romansów, zagadek kryminalistycznych, dreszczyków grozy i wciągających biografii. Nie opierajcie się! Dołączcie, razem przechytrzymy zimę! Yeah!
Czas trwania obu promocji to: 23-29.01.2019 zatem prędko, prędko!