Rany są nadal zbyt głębokie

Każdy z Was zapewne się ze mną zgodzi, że nie ma nic gorszego na świecie, niż wojna. Wojna, która zawsze zbiera żniwo wśród cywilów, starców, dzieci, kobiet. Tych, którzy po prostu nie mieli gdzie uciec i tych, którzy z własnej woli oddali życie za przyszłość swego kraju. Wojna to brodzące krwią ulice, niecichnące jęki, potoki łez. Pełne niezliczonych ciał groby, nieznane z nazwiska twarze i rozczłonkowane ciała. To pełen brutalności obraz, który znamy z obrazków, telewizji i gazet, obraz, którego żadne z nas, nie chciałoby widzieć “na żywo”.

I oto mamy Bośnię i Hercegowinę, które dochodzi do siebie od dwudziestu lat i nadal liże wojenne rany. Dzień po dniu kraj niszczeje, noc po nocy znika z europejskiej mapy świata, po cichu, bezszelestnie, niemal nikt nie słyszy już jęku wojny, a ta choć utajona, wciąż dziesiątkuje kraj. Kraj, pomału niszczony przez nacjonalizm.

Hervé Ghesquiere po dwudziestu latach powraca do Bośni, by z właściwym sobie temperamentem korespondenta wojennego opisywać wciąż niezabliźnione wojenne rany. Przemierza tysiące kilometrów, rozmawiając z bośniackimi muzułmanami, Serbami i Chorwatami. Próbuje w ten sposób dociec tego, co tak naprawdę się wydarzyło i przewidzieć, jaka przyszłość czeka ich kraj.

Ghesquiere nie ukrywa emocjonalnego zaangażowania w historie swoich rozmówców. Relacjonuje je tak, jakby rozgrywały się na naszych oczach. Ten reportaż otwiera oczy, pozostawia rysę w naszej wyobraźni i nie pozwala spojrzeć na żyjących w Bośni i Hercegowinie ludzi- obojętnie.
Problemy aspirującej do Unii Europejskiej współczesnej Bośni, która zmaga się z korupcją, nepotyzmem i narastającą groźbą terroryzmu, dają się we znaki większości społeczeństwa, jednak nadzieję na pokonanie dawnych urazów daje młode pokolenie, które z optymizmem patrzy w przyszłość mimo wciąż tlącego się nacjonalizmu.

Sarajewo. Rany są nadal zbyt głębokie to reporterski zapis podróży, dotykający wciąż jeszcze bolących miejsc, niewygodnych prawd i przemilczanych faktów Dzięki tej książce możemy je odkryć i zrozumieć.

Hervé Ghesquiere to dziennikarz, który zawsze dociera do serca konfliktu. W 2009 roku był jednym z dwóch francuskich dziennikarzy porwanych przez talibów w Afganistanie i spędził w niewoli prawie półtora roku.  Kiedy z Sarajewa relacjonował wydarzenia z ogarniętej wojną Jugosławii, był świadkiem zbrodni, okrucieństwa, ogromu nieszczęść i ludzkich tragedii, które odcisnęły na nim niezatarte piętno.

Ta książka wami wstrząśnie. Wstrząśnie i zmusi do refleksji, ale właśnie tak powinno być…

 

W księgarni taniaksiakza.pl znajdziesz również inne książki w tematyce reportażu 

 

 

 

 

Komentarze