Taka matka nie powinna mieć dzieci …

Wiosna,wiosna w koło…dziś upał 18 stopni,już pod klatką zrzuciłam z siebie płaszczyk.Kroczę w stronę strony po starszego,gębę wystawiam do słońca,młody śpi zażywając słonecznej kąpieli …gdyby nie spaliny i warczące samochody mogła bym się nawet zrelaksować.
Droga prowadząca do szkoły wiedzie obok kościoła.Idę pcham przed sobą jak by nie było czarną kolubrynę z dzieckiem…i słyszę:
-Widzi Pani,widzi ? Taka to nie powinna mieć dzieci,jeszcze ten wózek czarny,
dziecko się w nim gotuje,jak by za karę je miała…
-I te tatuaże jeszcze…testy psychologiczne powinni takim robić zanim dziecko urodzą.
No chętnie,chętnie bym taki tekst zaliczyła i jeszcze test z bezczelności 🙂
Odwróciłam się na pięcie .

-A Panie tak zawsze ? Każdego komentują ? Katoliczki ?
-Oczywiście że katoliczki ! – odpowiada ta starsza baba.

-I co gorsza jestem bo tatuaże mam ?
-To dzieło szatana jest,nie po to Bóg nam dał ciało by je okaleczać !
-Doprawdy ? ładne kolczyki,a może to klipsy są ?

-Nie,kolczyki widzi Pani.
-Ciało Pani okaleczyła ?
-Ale to małe dziurki w porównaniu do tego co tu Pani znad sweterka wystaje.
-Na prawdę ? a czy Bóg przypadkiem nie mówił że wszyscy jesteśmy równi,że trzeba miłować bliźniego swego jak siebie samego ?
-A co to ma do rzeczy,Pani młoda jest jeszcze wiele się musi w życiu nauczyć !
🙂
-Ma Pani rację jeszcze wiele się muszę nauczyć,żeby gdy będę w Pani poczciwym wieku,nie wystawać pod kościołem i bluźnić na innych,zamiast zapytać jak im minął dzień.

I poszłam…w ciszy …nic z plecami nie słyszałam.
Kontemplowałam ciszę i satysfakcję że młodo wyglądam 🙂

Doprawdy nie uważam że te kilka tatuaży które posiadam,dyskwalifikuje mnie jako matkę .

pozdrawiam
L.

Komentarze

15 thoughts on “Taka matka nie powinna mieć dzieci …

  1. A mojej Starszej Córci mój tatuaż się podoba i już snuje plany na przyszłość gdzie i jaki tatuaż Ona sobie zrobi 🙂
    Uwielbiam takie katoliczki, dzięki nim przypominam sobie dlaczego przestałam chodzić do kościoła. Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do nas:
    http://mama2c.blogspot.com/

  2. miałam serce w gardle,przypalonego buraka na twarzy i drżący głos…choć jestem pyskata z natury,to mam szacunek do starszych…zmieniło się to niedawno,gdy musiałam z niemowlakiem wejść do przychodni dla dorosłych i cztery stare baby zaczęły mi dupę rąbać,jak bym była co najmniej głucha lub niewidzialna,że narażam dziecko na choroby…wtedy nie wytrzymałam.

  3. Brawo! Ja zazwyczaj przeżywam, ale trudniej mi się odezwac – chyba, że na Młodą ktoś naskakuje.
    Jak komuś pasuje to niech sobie na czole tatuaż strzeli, co komu do tego. Mnie się nie podoba, więc nie robię i tyle.

Dodaj komentarz