Tętno Afryki- zobacz jak pulsuje sucha ziemia

Biegamy każdego dnia, za pieniędzmi, za obowiązkami, za odrobiną przyjemności. Uzależnienie od techniki, wygody i prostych rozwiązań, dzięki którym oszczędzamy czas. Ciepła woda, energia, auto- rzeczy tak oczywiste, że już nikt nie zwraca na nie uwagi. Są, po prostu są, bo trudno się bez nich obyć. Osiedlamy się na wsiach, miastach, ale niezależnie od tego są to miejsca, które wybieramy z jakiś konkretnych powodów. Urządzamy je tak, by życie w nich było wygodne, bezproblemowe, dostosowane do naszych potrzeb. Te wszystkie powyższe stwierdzenia, są przecież oczywiste i nie ma sensu rozkładać je na czynniki pierwsze, wszak żyjemy z duchem czasu i korzystamy z tych wszystkich dobrodziejstw, które nas otaczają.

I wtedy zatapiam się w historii czyjegoś życia, tak bardzo oderwanej od mojej rzeczywistości. W rzeczywistości pozbawionej podstawowych wygód, jak dom, prąd, woda. Rzeczywistości, której miarą są przebyte w ciągu dnia kilometry, w poszukiwaniu odrobiny cienia, wody i kilku kęp trawy, by wypaś bydło, które jest nie tylko jedzeniem, ale przede wszystkim walutom handlową, od której zależy wszystko. Jedyne co jest pewne, to fakt, że każdego dnia zasypiasz pod tym samym niebem, nic inne się nie powtarza, od lat. To tradycja, która każe Ci iść przed siebie, by ocalić siebie i swoich bliskich. Fulanowie.

“Podeszwy jej stóp poznały bicie serca sawanny, wiedziała, że ziemia przechowuje wszystkie wspomnienia, przeszłe i przyszłe, i odtwarza je w cyklach, które trwają rok, dekadę, wieczność. Cyklach obfitości i niepewności, czekania i odpuszczania, życia i śmierci…”

Sięgnęłam po tą książkę, bo miałam wielką ochotę na przeczytanie czegoś z rodzaju “Białej Masajki”. Biała kobieta, wyruszająca na dziki, niebezpieczny i nieobliczalny ląd, zamieszkiwany przez plemiona, których cykl życia jasno określają pory księżyca i nadchodząca susza. Tym razem bez wątku miłosnego, ale nie bez emocjonujących faktów o życiu w głębokiej tradycji. Autorka na pewien czas po prostu zrezygnowała ze swojego życia i zamieszkała z jedną z rodzin pasterskich nomadów.  Czujemy towarzyszące jej emocje. Dostrzegamy uczucia, które połączyły ją z tymi ludźmi. Widzimy zachodzące w niej zmiany.

Poznajemy niesamowitą opowieści o rodzinie Umaru Diakajate, jego żony Fanty, licznych dzieci i wnucząt. Ich wyjątkowego sposobu na przetrwanie, kolekcjonowanie trudów, czerpanie radości, odnajdywanie szczęścia, bycie częścią każdego miejsca, w którym w danej chwili się znajdują. Bycie, życiu i docenianiu tego, co jest tutaj i teraz.

“Wędrówka z Ablem” to przede wszystkim reportaż o nomadach i ich wędrownym życiu – ich zwyczajach, historii, tradycji i wierze. Sposobie, w jaki rodzą się, żyją i umierają. To puls Afryki, jej suchy oddech, spękana ziemia i ludzie, żyjący tak różnie od nas. Nomadzi są przyzwyczajeni do niedostatku: znają głód, suszę i wojny. Doświadczali okrutnych bojówek islamskich, męczących zmian klimatycznych oraz problemu nowoczesności, która kusi młodych do porzucenia tradycji swoich przodków, żyjących w nędzy i ubóstwie, ale bogatych duchowo.

W księgarni taniaksiazka.pl zajrzyjcie koniecznie  w kategorię nowości!

Komentarze