Jedno jest pewne, gry które wymagają większego nakładu czasu są zdecydowanie ciekawszą forma rozrywki na spędzanie czasu zarówno z rodziną, jak i przyjaciółmi. Przyznaje się bez bicia, że sięgamy po nie głównie podczas niepogody, a już jesień jest dla nas własnie tym okresem gdy je wyszukujemy, a potem gramy, gramy, gramy i jakoś zwalczamy tą szarość za oknem. Dopiero od niedawna odkrywamy gry kooperacyjne i są to naprawdę pozytywne pożeracze czasu. 

Czym jest gra kooperacyjna?

Gra kooperacyjna, to gra której rozegranie uzależnione jest od ścisłej współpracy między wszystkimi zawodnikami. Zazwyczaj wszyscy gracze razem przegrywają bądź odnoszą zwycięstwo, czasami w grze występuje zdrajca, który jest przeciwnikiem pozostałych graczy. Dzięki temu gra wymaga dużego skupienia, rozmowy, wymiany poglądów i szukania dobrego rozwiązania, które pogodzi wszystkie nastroje graczy. To wciąga! To już nie jest tylko rzucanie kostką i przesuwania pionkiem po planszy, to dobrze obmyślana strategia, scenariusze i dodatkowe elementy dzięki którym rozgrywka uzależniona jest od wielu czynników.

Do dyspozycji macie aż dziesięć rożnych scenariuszy, które pomogą Wam odtworzyć historię Billy’ego, na podstawie fragmentów wspomnień, tylko tu też jest problem, ponieważ wspomnienia bywają wyraźne i mgliste, więc wymagają dodatkowego nakładu pracy przy ich rozpracowywaniu. We wszystkim pomogą Wam także karty narracji. Cały czas musicie monitorować stan zdrowia pacjenta, pamiętajcie o tym zagłębiając się w jego burzliwą przeszłość. W tym pomogą Wam żetony opieki, zmęczenia i ostrzeżenia , oraz katy pacjenta- niestabilny, stabilny, krytyczny.

Jako personel medyczny możecie korzystać ze wszystkich swoich praw, takich jak  przekazanie obowiązków innej osobie, wybieranie zmiany pracy, rozmawianie o pacjencie, albo udanie się na urlop. Wszystko to pod czujnym okiem kierownika zmiany, który może wziąć za Was zastępstwo. Na wykonanie każdego scenariusza macie trzynaście dni po trzy zmiany. Czyli przy graniu dziesięciu scenariuszy po maksymalnie trzynaście dni, daje sto trzydzieści dni opieki nad pacjentem. To chyba sporo czasu, by go poznań.

Jeśli dobrze to rozegracie, może pomożecie Billy’mu znaleźć odwagę i zmierzyć się z trzema wyrzutami sumienia, które go nękają? Gra jest ciekawa także dlatego, że choć postać Billy’go jest fikcyjna, to opisane w grze sytuacje zdarzyły się naprawdę. Karty zawierają odniesienia do istniejących miejsc i wydarzeń historycznych. Gwarantuję Wam pasjonującą rozgrywkę przy każdym scenariuszu, wymagająca dobrze zaplanowanych ruchów, poczucie odpowiedzialności, rosnącą ciekawość, oraz pełne skupienia nad tym by nie tylko nie uśmiercić pacjenta, ale także pomóc mu poskładać jego przeszłość.

Gra z zasady ma służyć rozrywce, tutaj celem jest dokończenie scenariusza i rozpoczęcie nowego. To nie jest typowa radosna gra, po której krzykniecie “hurrra wygrałem”. Tutaj wygrywa cała drużyna, jednak satysfakcję daje nam fakt doprowadzenia gry do końca i odkrycie wszystkich niewiadomych “kart”. Ta gra jest refleksyjna, daje do myślenia, zostaje w pamięci i robi ogólne wrażenie na graczu, poprzez tematykę jakiej dotyka i formę- bo do prawdy trzeba dojść samemu, ściśle współpracując z resztą graczy. Właśnie dlatego bardzo polecam tego typu gry, które są zupełnie czymś innym na rynku, dotykają konkretnej problematyki i są oryginalne poprzez takie, a nie inne reguły ich rozegrania.

Najlepiej grać w minimum 3 osoby (3-9 osób), ale przewidziano także reguły gry dla 2 osób (14+ choć osobiście uważam, że 11-12 latki też dadzą radę) To jest dla nas HIT tej jesieni!

 

Zarówno tą, jak i inne gry, znajdziecie w księgarni taniaksiazka.pl w dziale gry planszowe.