Pomimo, że żyjemy w XXI wiek, temat wad genetycznych, oraz in vitro jest nadal bardzo kontrowersyjny. Społeczeństwo jest w tych tematach podzielone. Dla jednych in vitro jest jedyną i bardzo kosztowną możliwością, aby zostać rodzicem. Dla innych niepotrzebną ingerencją w genetykę człowieka, w dodatku w warunkach laboratoryjnych. Co ciekawe, społeczeństwo nie sprzeciwia się np. transplantacji, gdzie z jeszcze “żywego” organizmu pobiera się narząd, by drugi organizm mógł żyć, co jest jednoznaczne ze śmiercią dawcy. Nawet jeśli dany narząd (np. płuca) podtrzymywany jest przy życiu w laboratorium. (transplantologia jest tutaj porównaniem umownym, w celu zobrazowania tematu)
Transplantacja to duży krok naprzód w służbie nauki dla człowieka i obecnie wielu ludzi zawdzięcza swoje życie przeszczepionemu narządowi. Co więcej, technika transplantacji udowodniła, że jest znaczącym sposobem osiągnięcia głównego celu całej medycyny – służenia ludzkiemu życiu. Dlatego też w Liście Encykliki „Evangelium Vitae” sugerowałem, że jedną z dróg pielęgnowania prawdziwej kultury życia jest dawstwo narządów, wykonywane w sposób etycznie akceptowalny, z zamiarem oferowania szansy na zdrowie, a nawet życie, chorym, którzy czasem nie mają innej nadziei
Główną bohaterką jest Gaja, która w okresie prenatalnym została wyleczona ze śmiertelnej choroby, jaką jest zespół Edwardsa. Dzięki możliwości modyfikacji genomu dziewczyna zawdzięcza swoje zdrowe życie. Podobna możliwość spotkała jej przyjaciela, Kajtka. Ta dwójka była dla siebie niemal jak rodzeństwo, którego obydwoje nigdy nie mieli. Wydaje się, że Gaja jest szczęśliwą kobietą. Żyje dzięki rozwojowi medycyny – a w szczególności leczeniu metodą modyfikacji genomu w okresie prenatalnym.
W tym samym czasie gdy Kajtek znika bez śladu, skrajnie prawicowa, konserwatywna partia rządząca zakazuje stosowania metody in vitro, jednocześnie nie mając nic przeciwko modyfikacjom genetycznym. Społeczeństwo jest podzielone, dochodzi do protestów i bójek. Gaja czuje się osaczona i zastraszana przez rząd z powodu modyfikacji genetycznej, jaką przeszła. Czuje się napiętnowana, odczłowieczona. Podejmuje jednak próbę odnalezienia przyjaciela. Przeszukuje min. fora internetowe i odkrywa coś bardzo szokującego i niemniej przerażającego. Pewnego dnia nasza bohaterka budzi się w małej, sterylnej, praktycznie pustej, wyglądającej na szpitalną, sali i nie ma pojęcia co się właściwie stało.
Nawiązania do polityki i władzy, w tej historii, jest to bardzo bardzo istotne. Polecam, powieść jest niezwykle wciągająca i porusza temat modyfikacji genetycznej, oraz metody in vitro z punktu osoby, której to bezpośrednio dotyczy. Klaudia Muniak jest również autorką powieści “Psychopata” i “Nie ufam już nikomu”.
W księgarni taniaksiazka.pl znajdziecie również inne wciągające powieści w dziale kryminały i sensacyjne.