Nie ma nic gorszego od nadepnięcia na klocek lego…no chyba, że jesteś po nocnym seansie horroru, o jakiś obślizgłych stworzeniach i w idąc w nocy do łazienki, nadepniesz na wymemłaną żelkę…tylko że w drugim przypadku masz tylko przed-zawał, a w pierwszym dochodzi jeszcze do niego cholerny ból :)))
Nie mniej jednak, wystawa Lego to miejsce, w którym nie mogło nas zabraknąć.
Więc poszliśmy, szczęki nam opadły, zdjęcia wyszły kijowe ( to przez różne typy oświetlenia ),
dzieci jęczały, że wszystko chcą, a my …no cóż…
Jak tylko niczym japońscy turyści dołączyli się do innej rodziny, liczyliśmy że może to ona za sponsoruje im wyjęczane zestawy. Przeliczyliśmy się ofkors :))) Na nasze szczęście nie było zestawów minecrafta, a to na nie polujemy.
Czy warto się wybrać ? Warto ! Niezapomniane przeżycia, mnóstwo zabawy i ogrom pomysłów na kolejne budowle, Polecam, no chyba, że was lego nie bawi :))
Enjoy
( wystarczy kliknąć na miniaturę by się powiększyła – trudno mi było wybrać z 500 zdjęć, to co warto pokazać ).
Jestem ciekawa, kto z Was rozpozna największą ilość filmów/bajek odtworzonych z lego 🙂
Miłość naszego Młodego do lego myślałam, że wygaśnie a ona tylko pogłębia się ….
Taka wystawa bylaby świetnym uzupełnieniem … 🙂
Muuuuuminki <3 Boskie, boskie, boskie 😉 Ja za Lego nie przepadam szczególnie, ale na taką wystawę bardzo chętnie bym się wybrała 😉
Pokazałam Młodej i już chce tam jechać 😀
Byliśmy ze Starszakiem na podobnej wystawie – oszalał po prostu z radości:)))). Pozdrawiam (i zapraszam “do siebie”)
My też byliśmy, gdy stacjonowała w Krakowie. Lulencji najbardziej podobały się przyciski, które można wciskać i wciskać i się ruszało i ruszało 😉 No i tory i budowa – nie ma to jak dziewczyńskie zainteresowania 😉 I abstrahując od Lego – dopiero zauważyłam jaki ten starszak do Ciebie podobny 😉
Przyciski były genialnym pomysłem :))) Moi też zwariowali 😀
Podobny ? To dobrze, bo ja w nim jego ojca widzę 😛
My też byliśmy, my też 😛 Faktycznie oświetlenie kijowe. Polcia to oczywiscie najwięcej czasu przy duplo spędziła 🙂
A Junior nawet nie spojrzał, od razu pobiegł tam gdzie można było przyciskami, klocki w ruch wprawić :))))
Kurna… Tak blisko, a jednocześnie tak daleko… :/
Sprawdzałaś, czy w Koninie nie będzie ?
Super ta wystawa. też byliśmy. chłopcy przeszczęsliwi jeszcze wspomninają i pytają kiedy znowu pojedziemy. Tylko bylismy w weekend i było duużo ludzi .
Z rozpoznaniem większych problemów nie ma 🙂 może to też zasługa miłości do Lego i klocków wszelakich od zawsze 🙂
Ja buduję odkąd pamiętam, córka ma po mnie i też buduje odkąd jako niemowle dopełzła do moich Lego , jakieś 10 lat temu 😀 a mój 15-to miesięczniak ma to po nas i też już od dawna kocha klocki 😀 Tak więc, ten tego same “Bob’y budownicze” u nas 😉
A wystawa piękna! Zgłupiałabym tam 😀 o ile bardziej zgłupieć można?! 😉
U nas podobnie z głupizną 🙂
alee czaad ! 🙂 U nas też było ostatnio ale oczywiście się zdrzemnęliśmy z wyprawą.
Boszeee…gdzie takie Cuda można obejrzec..bo oprócz Legolandu :), nic mi nie przychodzi do głowy..pzdr
Gosiu sprawdź na stronie Lego, oni teraz jeżdżą objazdowo po Polsce
🙂