Matka też człowiek

Matka spędziła dziś z chłopcami wspaniały dzień.
Moje dwa Łobuzy zadbały o odpowiedni nastrój i komfort psychiczny Matki.
Wiedzą doskonale,że i mnie należy się chwila relaksu,oderwania od rzeczywistości,a przede wszystkim moment w którym poczuję się wyjątkowo.

Dziś tak się właśnie poczułam.

Ale do rzeczy .
Matka była dziś u fryzjera.

Oraz na maniKiR

Zaliczyła także kosmetyczkę

Podziękowania dla stylisty 
  Efekt końcowy 
A potem poszliśmy na konie .
… i to ja byłam koniem 🙂

Ot i tak spędziliśmy dzisiejszy dzień 🙂

Komentarze

46 thoughts on “Matka też człowiek

  1. A ja głupia do fryzjera latam! Dali Ci chociaż suchego chleba albo kostkę cukru? 😉
    Matka Jeszcze Nie Wariatka (z tel.piszaca)

  2. Piękne… i nawet warkocz z grzywy zrobiony 🙂 Matko super spędziłaś dzień …teraz siusiu, paciorek i spać skoro mąż na nocce :)…Matko Kopytna 😛 hehe…to dobre

  3. Ja tu o spa jakimś myślałam, ale takiej rozmaitości usług włącznie z treningiem jeździeckim i elemntami jogi oraz kompleksowym masażem – no tego to się nie spodziałam 😀

  4. hahaha! Po wpisie na fb oczekiwałam, ze mamy wspólną pasję – jazda konna. I w sumie… prawie się nie zawiodlam, chociaż ja osobiście wolę w siodle i na grzbiecie konia ;D

  5. Bo grunt to dobra zabawa 🙂 A jeżeli jeszcze można darmowe strzyżenie zaliczyć to już bajka jakaś 😉

    ps. “odpicowana, uczesana i odmanikurowana matko kopytna!!!!!!” Lubię To !

  6. Hahahaha 😀 “Poszlismy na konie…i to ja bylam koniem” 😀 😀 😀 malo brakowalo a bym dziecko i nie_meza obudzila 😛 tak smiechem ryknelam 😀 kocham Cie Matko najmocniej na swiecie za to, ze jak nawiedzona rycze do telefonu przy czytaniu i ogladaniu Twego bloga 😀 😀 😀
    B.

Dodaj komentarz