Nadszedł ten dzień. Matka po raz pierwszy wybrała się na Spotkanie Blogowe.
Z lekkim niepokojem,z nutą obawy jak będzie.
Spotkanie odbyło się,w klubo- kawiarni dla rodziców
Gauganek.
Miejsce idealne.
No więc,Matka wchodzi spóźniona minut kilka. Otwiera drzwi i widzi mnóstwo bab.
Każda uśmiechnięta i równie podekscytowana.
Siadłam dupą na pierwsze wolne miejsce i jak się okazało wybrała szczęśliwy stolik.
Spotkanie było z rodzaju tych przy kawie.
Myślę,że dziewczyny w większej części nawiązały kontakt i nie mogłyśmy się nagadać.
Poza nakreśleniem,która jaki blog prowadzi (sorry,ale nadal nie potrafię przypisać imion do blogów 🙂 więc,będzie mi miło,jeśli pod postem wpiszecie nazwy bloga z imionami,to bardzo chętnie podlinkuję),rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym.
Oczywiście należało skomentować ciążowe nudności Kasi i jej okrągły brzuch 🙂
Były też tematy kontrowersyjne,o ciąży,porodzie,szczepieniach i karmieniu piersią.
Wypadłam blado w ilości hejtów na stronie jak się okazało.
Śmiało mogę napisać,że chyba nikt nie przyjechał po gadżety,a po to by się poznać i miło spędzić czas.
Reszta upominków,została przekazana na loterię z której dochód zostanie przekazany na subkonto
Wojtusia. Za co w imieniu Wojtka,bardzo bardzo dziękuję. Losy rozeszły się jak świeże bułeczki,każdy chyba był zadowolony,więc bardzo dziękuję uczestnikom,że mieli chęć wspomóc tego małego szkraba !
Na pewno było wesoło !
Myślę,że żadna z nas nie wyszła zawiedziona.
Ja wyszłam koło szesnastej (sobie wyobrażacie,4 godziny bez szatanów ?!) i pewnie posiedziała bym dłużej,tylko że małż mój zrobił dzieciom na obiad …chleb,więc postanowiłam je ratować od śmierci głodowej. Dopiero w domu się okazało,że miały jeszcze pulpety. Sic!
Ja czytacie,któryś z tych blogów,których założycieli ja miałam dzisiaj osobiście poznać,
to powiem Wam jedno …one na prawdę takie są 🙂
Matka niestety wypadła jak plebs,nie potrafiąc pohamować się od przeklinania i chichotu osła.
Więc wybaczcie mi,jeśli kogoś zagłuszałam,ja tak mam.
I tak jak powiedziałam na spotkaniu,jednak Matek wyrodnych i wygodnych jest znacznie więcej (nawet słuchajcie ,była sytuacja gdy jedna mama
Kamila,dziecko swe przekupowała jajkiem niespodzianką i zestawem z Mc.Donalda 😛 ) Droczę się,bo na prawdę atmosfera mnie osobiście bardzo odpowiadała.
No to co,chcecie foty ?
Niestety na razie nie ujrzycie pieczołowicie wykonanego make up’u u Matki,rozwianych włosów i wyjściowej kreacji,ale jak pościągam od dziewczyn zdjęcia,to może gdzieś się tam znajdę 🙂
I sorry,że zdjęć jest tak mało,ale piłam,jadłam tort i gadałam,więc nie miałam czasu biegać z aparatem 🙂
TORT
Przemowa Organizatorek Kasi i Basi
Wszechobecny zaciesz 🙂
Krojenie tortu
Piękna wizytówka Matki 🙂
Loteria
A na pierwszym planie Kaśka i Ola,dwie rochichrane wariatki i Jadźka pozująca 🙂
No i na przykład tutaj Dzieciństwo Panny M się pięknie śmieje 🙂
A na koniec przestroga : jak kupujecie krojony chleb,to narażacie się na hejty od czytelników.
cdn.
A mojego bloga to co, nie łaska????
Marta – http://tomitobi.pl
No weź!
Już chcę jeszcze. Szkoda, że przez moje dziecię tak krótko musiałam siedzieć. Następne spotkanie bez dzieciarni 😉
Weźcie! Podchodzi do mnie Emma, do mnie i do Justyny (Mazumazu), że ona się strasznie boi i stresuje, bo my tak źle opisałyśmy poprzednie spotkanie. 😀
Ale musiałyśmy się chamki wydawać. 😀
Myślałam, że sztywniary jesteście, a tu proszę. 😀
Przez godzinę bolały mnie usta od śmiania.
No to co? Do zobaczenia w lutym? :p
Ależ Was tam się zjechało 🙂 Super!
Fajna relacja, taka inna niż wszystkie, świetna atmosfera, pozdrawiam Was wszystkie wielkopolanki 🙂
ja jak zwykle do tyłu, haha, dopiero do kompa od piątku siadłam i piszę, że to ja Paulina z mamawjuliankowie.blogspot.com, że było super i że muszę nadrobić z tym co działo się jak poszłam, żaluję baardzo, że iść musiałam, cieszę się że Was poznałam! Czy ja właśnie zrymowałam?! 😉 Świetne z Was kobity! Mam nadzieję, że uda mi się wpaść na kolejne takie spotkanie! Buziole!
Musiało być rewelacyjnie 🙂
Niech więcej takich spotkań ma miejsce 🙂 bo taka pozytywna energia z nich bije !
Obszczałam się czytając tą relację 😀 chyba lepszej nie da rady napisać 😀
Może to nie od czytania,tylko Cię dziecko na pęcherz ciśnie ? 😀
Aaaaa i to pisze ta matka wyrodna i wygodna, co dziecko Mc’D i kinderkiem przekonywała do ubierania się 😀
http://ourcommonworld.blogspot.com/
Mówiłam,że opiszę o przekupstwie,zapomniałam tylko dodać,że to było kłamstwo 😛 którym przekupowałaś dziecko 😀 niedobra Ty 😛
haha, popklnęłąś. mnie Kamila z http://ourcommonworld.blogspot.com/ podsumowała: na blogu taka ąę, piękne słowa, a tu proszę 🙂
mam nadzieję, że uda nam się spotkać we Wrocławiu, więc napiszę do zobaczenia 🙂
ps. chętnie bym się dowiedziała co nie co o twojej pracy. musi być fascynująca.
Ejj Kaśka, co Ty ? wcale nie ąę, tylko taka spokojna , zrównoważona się wydajesz na blogu, co to nie przeklina , nie złości się:D
Kasia,się minęłyśmy,ale kiecko zdążyłam Ci pozazdrościć 🙂 wiec do zobaczenia !
Ta i każda pokazała lico swe 🙂
czadowy torcik 🙂
Ja bym się do Wrocławia wybrała 22lutego ale chłopina mój wredny coś nosem kręci jak zresztą na całe moje blogowanie.
Jak byś potrzebowała załatwić jakieś uprowadzenie go na ten czas,to daj znać 🙂
A tak serio,to nie rozumiem jak można,potępiać pasję drugiej osoby. Weź go zdziel rzez łeb,bo inaczej z resztą blogerek będzie miał do czynienia 🙂
o super pomysl mi podsunelas! ja go tam zabiorę na spotkanie a tam wraz z kobitkami go zlinczujemy!:-D jakies wiazanie i przymusowe laskotanie czy cos czego nie lubi:-D
Zazdraszczam!
Widać, że było wesoło :)) Lubię takie blogowe spotkania.
No i ja zazdroszczę ale tak pozytywnie 🙂
extra :)brawo Kobiety!
szkita to noga? ;P kurde juz 14 lat nie mieszkam w Poznaniu i dużo zapomniałam 😉
Noga, ręka i co tam jeszcze możesz podrzucić 😉
Podpisuję się każdą swoją szkitą – było super! 🙂
super, zazdroszczę.
zazdroszczę , fajnie ze sa takie spotkania ukłony dla organizatorow 🙂
Moj blog chyba plus minus zapamietalas 😀 relacja powinna byc dzis ;D
Znam,znam 🙂
Ja wierzę, ze kiedyś też wreszcie gdzieś dotrę. Latem na przykład, bo Agnieszka już rok będzie miała, i łatwiej będzie z nią podróżować…
Latem łatwiej i przyjemniej,także Strzyga trzymam za słowo 🙂
Zazdraszczam ! Szczerze, ale nie złośliwie 🙂
Musiało być fajnie! Bombowo i w ogóle 🙂
Ale super 😉
Ja też się szykuję na spotkanko 8 marca 😀
Kurde, żeśmy to przegapiły, a byśmy chętnie się spotkały :/ Może następnym razem. Zazdrościmy okrutnie, chyba zaczniemy hejtować ;p. Pozdrawiamy, Mama A. i Mama I.
Na wiosnę się spotkamy 🙂
żal matce dupę ściska, chlip..
A bo musiały Ci się dzieciaki rozchorować …
To przez te wczorajsze pączki. Żałujemy ze cie nie było.
Lena super bylo Cie poznać i inne wszyskie cudne baby.
A chleb krojony kupuje codziennie 😛
DzieciństwoPannyM
Karolina ,widzisz,dopiero teraz skojarzyłam że Ty to Ty hahahaha
ale super!
atmosfera świetna i doborowe towarzystwo
wspanialy ten tort
dokładnie 🙂