Będąc matką pomyśl też o sobie.

X przykazań wygodnej matki

1.Nie zadręczaj się.
Jeżeli byłaś zmuszona sytuacją finansową lub po prostu chciałaś powrócić do pracy,to pamiętaj,
że nie krzywdzisz własnego dziecka i nie poświęcasz go dla kariery.
Bywa,że pracująca matka poświęca dzieciom po pracy więcej uwagi niż ta która siedzi z nimi w domu
(jak ja ,siedzę w domu z dzieckiem,raczej z braku innych możliwości co też jest wygodne a nie koniecznie jest mi na rękę 😉
2.Pamiętaj o przyjaciołach.
Jeśli musisz taszczysz na takie spotkanie dziecko,jeśli możesz się go pozbyć – zrób to.
Nie zaniedbuj przyjaźni tylko dlatego że dziecko postawiło Twój świat na głowie.
Jeżeli chcesz się podczas takiego spotkania zresetować (bez alkoholu mam na myśli) powiedz na samym początku,że nie chcesz poruszać tematu dzieci.
Ja zawsze tak robię,bo wiem że nieraz znajomi pytają z uprzejmości,więc ubiegam ich i dzięki temu nie muszę rozmawiać o kupach,zębach i nieprzespanych nocach,tylko skupiam się na obgadaniu nielubianych koleżanek,albo na wzdychaniu wraz z przyjaciółką do modeli z katalogu bieliźnianego 😛
3.Opiekunka
Niektórzy,jak ja nie mają luksusu babci pod ręką.
Warto znaleźć opiekunkę lub poprosić zaprzyjaźnioną mamę o opiekę nad dzieckiem,możecie się wymieniać dyżurami.Masz spokojną głowę gdy szef zostawi cię w pracy po godzinach,albo zaplanujesz sobie wreszcie relaks u fryzjera.Dziecko w dobrych rękach,matka spokojniejsza.
4.Oddychaj pełnym cyckiem
Po pracy nie wiesz pewnie nawet jak się nazywasz…zresztą po całym dniu z dzieckiem w domu też.
Jedyna zabawa w jaką jesteś w stanie bawić się z namolnymi dziećmi to Śpiąca królewna (raz przejdzie,potem dzieci się połapią 😉
Znajdź chwilę czasu wieczorem tylko dla siebie.Zamknij się na godzinę w łazience,zapal sobie świeczkę,poczytaj książkę,albo posłuchaj muzyki na full w słuchawkach (uwaga na świeczkę,ogień plus włosy równa się szybka łysina – wiem – sprawdzałam) Jak lubisz pobiegaj choć pod blokiem,albo idź na spacer,jeżeli w domu nie masz łatwopalnych środków,to przez te 30 min powinno się udać uniknąć katastrofy gdy nie będziesz dostępna dla dzieci czy chłopa swego.
5.Pozbądź się obowiązków.
Wcale nie musisz zatrudniać gosposi.Po prostu wyluzuj.Od kurzu na meblach,kota pod komodom czy stosu nieuprasowanego prania nikt nie umarł.

Nic nie musisz,tylko kochaj swoje dziecko i siebie tak samo.
Pilnuj by się krew z dzieci nie lała,by chłop nie nocował poza domem,sprzątaj na tyle ile musisz,dopóki nie robisz gościom herbaty w słoikach,nie ma tragedii.Bez ciebie dom nie będzie funkcjonował,więc się nie zadręczaj i nie zamęczaj…chyba że lubisz mieć dom wysprzątany jak muzeum i pachnące wybielaczem dzieci,to co innego,ale tu nie pomogę.

6.Śpij.
Kiedy możesz…nawet jeżeli grozi to brakiem obiadu dla męża.Odpocznij.
Dziecku podasz słoiczek,a męża zadowolisz tańcem erotycznym w przedpokoju to zapomni że jest głodny. DZIAŁA ! 😀

7.Pamiętaj o sobie.
Wszystko co zapobiega Twojej frustracji jest zbawienne dla Twojego dziecka.
Fryzjer,kosmetyczka,wypad na kawę czy piwo z kumpelą.Jak nie zaspokajasz swoich potrzeb dochodzi do sytuacji,że bawiąc się z dzieckiem,myślisz o swoich odrostach czy połamanych paznokciach,więc twoje dziecko tylko zyska gdy podarujesz sobie odrobinę luksusu (nowa torebka czy setna para butów też wskazana )

8.Ułatw sobie życie.
To co możesz załatw przez internet ,wyślesz PIT,załatwisz sprawy urzędowe/pocztowe/bankowe,ba nawet zrobisz zakupy także spożywcze i jeszcze przywiozą ci towar pod drzwi…a nóż poznasz uroczego kuriera który na jakiś czas odmieni Twoje życie 😉 Dobra matka to matka spokojna,zrelaksowana i szczęśliwa.

9.Słucha swojej intuicji.
Ty wiesz najlepiej co jest dobre dla ciebie i dla Twojego dziecka. Wszystkie rady i pouczenia konsumuj z dystansem,przecedzając informacje które rzeczywiście mogą ci być przydatne,a odrzucając jednocześnie te nieprzydatne.Nie ma uniwersalnych rad,każde dziecko a tym bardziej matka jest inna.

10.Nie rezygnuj z bycia seksbombą.
Jeżeli twój temperament nie zmalał po porodzie,to nie rezygnuj z seksualnych przyjemności,tylko dlatego że dziecko zagościło w waszym domu.Nawet jeśli mieszkacie w jednopokojowym  mieszkaniu.Na prawdę możecie nadal cieszyć się sobą. Jeżeli nie kręci cię seks na blacie kuchennym albo pralce,to nie wyrządzisz dziecku krzywdy teleportując je w łóżeczku/wózku na chwilę do kuchni czy łazienki by oddać się igraszkom w małżeńskim łożu.Zadowolona matka to zadowolone dziecko…i chłop też 🙂

Matka wygodna wie,że rodzina to ona,mąż i dziecko/ci…trzeba uwzględniać potrzeby każdej odnogi w rodzinie,nie pomijając własnych…inaczej gdy dzieci opuszczą domowe pielesze,dojdziesz do wniosku,że wszystko co miałaś,poświęciłaś wychowaniu dzieci,zapominając o swoich pasjach i marzeniach,
będziesz starą,pomarszczoną,zgryźliwą babą i wredną teściową…a tego chyba nie chcemy 🙂
pozdrawiam
L.

Komentarze

7 thoughts on “Będąc matką pomyśl też o sobie.

  1. chyba wszystkie mamy na początku mają przerośnięte ambicje, bycia ideałem. Jednak po jakimś czasie, większość idzie po rozum do głowy 🙂 ja poszłam jak pierwsze dziecio miał 8 miesięcy i cieszę się z tego 🙂 dlatego teraz namaczam naczynia w zlewie na dzień jutrzejszy i czytam książkę 🙂

  2. Bardzo dobre przykazania 🙂 Z czasem nauczyłam się ich stosować.Na początku chciałam byc matka polką idealną hehehe,jakaż ja byłam zmęczona i nieszczęśliwa….szok.Ale na szczęście człowiek się uczy całe życie 😉
    “Zadowolona matka to zadowolone dziecko…i chłop też :)” 100% racji 🙂 pozdrowienia 🙂

  3. 9 😀 Punkt rządzący u mnie 🙂
    A 10? Szkoda, że czasem po porodzie wszystko się wywraca do góry nogami w tej kwestii, ale dalej jest nadzieja 😀
    Post fajny, życiowy… Ale jak nie Twój 😛 Inny taki.

Dodaj komentarz