Wizyta u Wojtusia i Weroniki
z
Kasia Kasia
i
ekipą pomocnych mężczyzn 🙂
Wojtuś
Weronika
Tutaj informacje o chorobie Wojtusia , oraz jak można pomóc !
A na koniec pojedynek
cdn.
Komentarze
Prosimy w miarę możliwości, jakiś odwiedzin, przekazać chłopcu mnóstwo buziaków i pozdrowień. Czy można jakieś kartki lub kolorowe książeczki przesłać, takie fora są potrzebne, pomagają wielu ludziom w kłopotach
Czy potrzebna jest pomoc dla chłopca? Czy dają radę? Czy chłopiec ma szansę chodzić? Nie można oceniać tej mamy, musiała mieć jakiś ważny powód. Nie znamy jej sytuacji życiowej. Może chciała dać chłopcu szansę na wyleczenie, przy niej może to było nie możliwe. Może nie opanowała sytuacji w której się znalazła emocjonalnie. Nie można na plakatach pisać, że go nie chciała i go porzuciła bez żadnych skrupułów, może nie miała wyjścia. Nie każdy ma siłe, każdy jest inny, inaczej patrzy na świat.
Witam, chciałam zapytać czy są jeszcze potrzebne ubrank?
Mam ubranka dla chłopca na okres letni w rozmiarze 68-74.Mój mail: abnmroczek@interia.pl
Biedny dzieciak. Ale skoro Go “dostrzeżono” to wierzę, że jakoś to się ułoży i będzie Mu w życiu lżej trochę…
sorry zapomniałam się brzydko podpisać karolina skiba
cześć Karolina 🙂
Opiekę mają bardzo dobrą 🙂 i zorganizowaną,ale miło że zapytałaś 🙂
może potrzebna pomoc nad opieką dzieci jest???i będę się starać szukać ubranek itp. wtedy ponownie się odezwę Pozdrawiam
Wojtuś nie ma złamanych nóżek. Wyżej Matka podała link do informacji o chorobie maluszka. Pozdrawiam
Bedne dzieci i jeszcze ta noga w gibsie ,jak on złamał ją ?
Wojtuś ma obie nogi w gipsie,bo urodził się z końską szpotawą oby nóg.
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa…
Jest ciężko tam być…ale ja po prostu muszę !
Czekam na pierwszy uśmiech Wojtusia i Weroniki i dziękuję wszystkim,którzy wyrazili chęć pomocy.
Jesteście wielcy !!!
Wojtuś jest uroczy a Weronika śliczna, mam nadzieje że więcej ludzi stanie na ich drodze takich jak Wy, że odnajdą miłość na jaką zasługują
A Was podziwiam za odwagę czynienia dobra dla takich małych istotek i obdarzenie ich miłością i ciepłem które teraz potrzebują…. sciskam Was ogromnie ucałuj dzieciaczki odemnie
na razie ja też bym nie dała rady. Moja jest w tym samym wieku, mi hormony szaleją jak tylko patrzę na zdjęcia. Na żywo nie dałabym rady. PODZIWIAM!
popłakałam się…. dużo miłości maluchom <3
Podziwiam Cię. Ja nie dałabym rady. Mały jest cudny, jaki ten świat jest popierdolony…? jak matka może zostawić swoje dziecko? a z drugiej strony lepiej zostawić niż trzymać za meblościanką. Nie ja na pewno nie dałabym rady…
Tez sie zastanawiam jak to widzę, i łzy mi się cisną do oczu 🙁 a serce pęka!
ojeju jakie słodziaki… Los jest okrutny,nigdy tego nie zrozumiem 🙁
Ogromnie się wzruszyłam… cudowne Maleństwa .
biedne dzieci:(
Wzruszyłam się…